Kredyt o zmiennym oprocentowaniu opartym na stawce WIBOR lub Polonii, proponowanej przez rząd jako jej zamiennik, w dalszym ciągu wiążą się z tymi samymi ryzykami po stronie kredytobiorcy, przede wszystkim w związku z dużą uznaniowością i arbitralnością ustalania w/w stawek przez same banki.
Zgodnie z założeniami obie stawki są obliczane w oparciu o transakcje depozyt/kredyt zawierane na rynku międzybankowym, co w sposób naturalny determinuje ich kształtowanie zgodnie z potrzebami biznesowymi banków, a także nie odzwierciedla warunków rynkowych.
Należy zauważyć, że realnie tylko około 1% finansowania sektora bankowego pochodzi z rynku międzybankowego, dlatego też nie ma rynkowego uzasadnienia przenoszenia tej wskaźników odnoszących się śladowej części rynku w odniesieniu do oprocentowania umów kredytowych zawieranych z konsumentami oraz przedsiębiorcami.