Wyrok unieważniający umowę kredytu prowadzi do sytuacji, w której umowę taką uważa się za nigdy nie zawartą. W konsekwencji sąd zasądza od banku na rzecz kredytobiorcy zwrot wszystkich wpłaconych przez niego świadczeń, a więc m.in. rat kredytu (w tym części odsetkowej), prowizji i innych opłat manipulacyjnych.
W wyroku stwierdzającym nieważność umowy kredytowej sąd nie orzeka natomiast o ewentualnych roszczeniach banku z tego tytułu. W konsekwencji to sam bank musi wystąpić o zwrócenie mu świadczeń należnych od kredytobiorcy. W praktyce jest to przede wszystkim kwota czystego kapitału kredytu.
Ograniczenie roszczeń banku do kwoty samego kapitału kredytu jest jednak, z punktu widzenia banku, mało korzystne. Dlatego też coraz częściej zdarzają się sytuację, że bank pozywa o korzystanie z kapitału kredytu. Pozew o wynagrodzenie, czy pozew o waloryzację wynagrodzenia to strategia banków na walkę z kredytobiorcami.
Sprawdź również: POZEW WIBOR
Czy bank może żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału?
Pewne spory i różnice poglądów powstały już na gruncie odpowiedzi na pytanie, czy bank w ogóle może żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału?
Pełnomocnicy banków podstawę prawną dochodzonych roszczeń znajdują w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu. Również w orzecznictwie można spotkać się z wyrokami uwzględniającymi powództwo banków o wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. W uzasadnieniach wyroków sądy uznają argumentację dotyczącą bezpodstawnego wzbogacenia po stronie kredytobiorcy i w efekcie konieczności jego zwrotu na rzecz banku.
Z drugiej strony istotna część doktryny prawniczej kwestionuje możliwość skutecznego żądania przez banku wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Co istotne do stanowiska takiego przyczynił się również rzecznik TSUE w swojej opinii z lutego 2023 r. Rzecznik wskazał, że skoro w umowach banku znalazły się klauzule niedozwolone, co doprowadziło do unieważnienia umowy, to bank nie może czerpać jakichkolwiek korzyści z takiego stanu rzeczy. Tym samym nie przysługuje mu również roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu przez kredytobiorcę.
Wśród orzeczeń wydawanych przez polskie sądy możemy również spotkać liczne przypadki wyroków oddalających roszczenia banków. Tym samym uznać należy, że na obecną chwilę trudno jednoznacznie przesądzić o możliwości skutecznego dochodzenia przez banki roszczeń o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Odpowiedź na to, czy roszczenia takie są zasadne, czy też podlegać powinny oddaleniu powinna przyjść w przyszłości wraz z powstaniem konkretnej linii orzeczniczej w tym zakresie.
Jakie roszczenie za korzystanie z kapitału?
Jak zostało już wskazane, banki swoje roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu kreują głównie w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Zgodnie z argumentacją banków bezpodstawne wzbogacenie polega na tym, że kredytobiorcy otrzymali kwotę kredytu, za którą nabyli nieruchomości. Wartość nieruchomości na przestrzeni lat wzrosła w sposób niebagatelny, natomiast wartość kapitału kredytu, przede wszystkim na skutek inflacji, istotnie zmalała. Taki stan rzecz ma natomiast uzasadniać zasadność roszczeń banków.
Czy roszczenie banku o korzystanie z kapitału się przedawnia?
Kredytobiorcy, którzy obawiają się skierowania przeciwko nim pozwu o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, z pewnością zastanawiają się, czy roszczenie banku przedawnia się, a jeżeli tak to kiedy?
Roszczenia banku z tytułu rozliczenia umowy kredytu mogą ulec przedawnieniu. Co do zasady dzieje się to z upływem 3 lat, przy czym termin, od którego należy liczyć przedawnienie budzi w dalszym ciągu pewne kontrowersję. Można spotkać się ze stanowiskiem daleko idącym, że roszczenie z rozliczenia kredytu frankowego przedawnia się z upływem 3 lat od dnia zawarcia umowy.
Częściej przyjmuje się jednak, że termin ten biegnie od uprawomocnienia się wyroku unieważniającego kredyt frankowy. Pogląd taki został również poparty w orzecznictwie Sądu Najwyższego i wydaje się, że termin przedawnienia liczony w ten sposób jest prawidłowym. Każdorazowo warto jednak przeanalizować, czy w konkretnej sprawie nie doszło do przedawnienia roszczeń banku.
Autor: radca prawny Maciej Fiedorowicz, nr wpisu WA-15162